Dukla rowerami stoi – Dukla Wolf Race

Rower staje się coraz bardziej popularny nie tylko jako środek komunikacji, ale również jako znakomity sposób na wypoczynek aktywny. Gmina Dukla rozwija turystykę rowerową min. poprzez przygotowywanie profesjonalnych tras, ale także poprzez organizację imprez rowerowych. Takich imprez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zorganizował już bardzo wiele. W tym roku przygotował dla nich coś specjalnego.

W dniach 5-6-7 maja br. po raz pierwszy w Polsce południowo-wschodniej odbył się rowerowy etapowy wyścig Wolf Race przebiegający po zakątkach Beskidu Niskiego, a organizatorem tej wspaniałej imprezy był dukielski MOSiR.

Start i meta pierwszego etapu Dukla Wolf Race – Grodzisko-Wietrzno otwierającego trzydniowe zmagania rowerzystów zlokalizowany był przy Domu Ludowym w Wietrznie. Dystans wyniósł 48 km, a suma przewyższeń 1254 m. Wzięło w nim udział 102 zawodników. Ten etap był również rywalizacja o puchar SLOWBESKID, w którym dodatkowo wzięło udział ponad dwadzieścia zawodników.

Start drugiego etapu wyścigu Piotruś – Cergowa odbył się przy MOSiR w Dukli, meta na dukielskim rynku. Dystans wyniósł 72 km, a suma przewyższeń 2388 m ( na tym etapie było hardcorowo), dystans wspaniały dla najwytrwalszych. Wzięło w nim udział 95 zawodników.

Start i meta trzeciego i ostatniego etapu Dukla Wolf Race Baranie – Kardasz odbył się przy MOSiR w Dukli. Dystans miał 63 km, a suma przewyższeń wyniosła 1750 m. Wzięło w nim udział 78 zawodników.

W ostatni dzień wyścigu odbyło się także podsumowanie całej imprezy, były medale, puchary, nagrody dla zwycięzców. Ale wszyscy, którzy przejechali przynajmniej jeden z tych etapów byli zwycięzcami. Gratulacje!!! Na rowery przyjechali zawodnicy z całej Polski i nie tylko, byli również goście z zagranicy, niektórzy przyjechali całymi rodzinami, aby spędzić czas w Beskidzie Niskim. Było wspaniale, ale to zasługa pracy, ogromnej pracy ponad półrocznej Dyrektora  Michała Szopy i całej ekipy Dukla Wolf Race z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych, Straży Granicznej, ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR, Policji i wielu innych osób, których nie wymieniłam.

W ciągu majowego weekendu Dukla i okolica tętniły życiem,  mimo niesprzyjającej pogody było zimno i deszczowo z przebłyskami słońca, cała baza noclegowa naszej gminy miała prawie 100% obłożenie, zarabiała również gastronomia i inni przedsiębiorcy z gminy Dukla. Nie stało się to przypadkowo z pewnością przyczyniły się do tego rowerowy wyścig etapowy Dukla Wolf Race
 i II Ogólnopolski Turniej Karate Kyokushin „Przełęcz Cup” (link do galerii) zorganizowany przez  Krośnieński KKK – dojo Dukla sensei Marek Sawczuk. Gdyby nie te imprezy długi weekend majowy przebiegłby w marazmie i zastoju. Warto się nad tym zastanowić.

Serdecznie zapraszam do zobaczenia zdjęć z Dukla Wolf Race.